10. Ustalenie granic Polski po II wojnie światowej 1940–1945
10.
USTALENIE GRANIC POLSKI PO II WOJNIE ŚWIATOWEJ
(MAPA 11.)
KALENDARIUM WYDARZEŃ
- 23 sierpnia 1939 – w Moskwie zostaje podpisany pakt Ribbentrop–Mołotow, któremu towarzyszy tajny protokół dotyczący podziału wpływów Niemiec i ZSRS w Europie Wschodniej;
- 28 września 1939 – niemiecko-sowiecki układ o granicach i przyjaźni między ZSRS a III Rzeszą, ustalenie ostatecznej granicy podziału ziem polskich;
- 22 października 1939 – na terenie zachodniej Ukrainy i Białorusi odbywają się wybory do sowieckich Zgromadzeń Ludowych;
- 30 lipca 1941 – podpisanie układu Sikorski–Majski w Londynie i przywrócenie stosunków polsko-sowieckich;
- 24 września 1941 – przedstawiciele państw alianckich, w tym Polska i ZSRS, podpisują Kartę Atlantycką;
- 28 listopada–1 grudnia 1943 – na konferencji w Teheranie wielka trójka po raz pierwszy ustala, że Polska utraci swoje ziemie wschodnie i zyska nowe tereny kosztem Niemiec;
- 4–11 lutego 1945 – na konferencji w Jałcie zostają potwierdzone ustalenia z konferencji teherańskiej;
- 17 lipca–2 sierpnia 1945 – podczas spotkania w Poczdamie przywódcy ZSRS, USA i Wielkiej Brytanii podejmują ostateczne decyzje w sprawie granic i przyszłości Polski.
Po zakończeniu kampanii wrześniowej 28 września 1939 roku minister spraw zagranicznych III Rzeszy Joachim von Ribbentrop przyjechał do Moskwy, gdzie podpisał z sowieckim komisarzem spraw zagranicznych Wiaczesławem Mołotowem układ o granicach i przyjaźni między ZSRS a Niemcami. W układzie tym w ręce sowieckie zostały oddane ziemie polskie leżące na wschód od Bugu oraz tereny wokół Białegostoku. Na zdobytych terenach Sowieci przeprowadzili 22 października 1939 roku wybory do marionetkowych organów przedstawicielskich Zachodniej Białorusi i Ukrainy. Przeprowadzono je w atmosferze terroru, a wyniki były z góry ustalone. Wybrane Zgromadzenia Ludowe w imieniu miejscowej ludności zwróciły się do Rady Najwyższej Związku Sowieckiego o zgodę na przyłączenie do ZSRS i przyznanie wszystkim mieszkańcom obywatelstwa sowieckiego. Nastąpiło to na początku listopada 1939 roku. Tym samym ziemie te weszły od tego momentu w skład Białoruskiej i Ukraińskiej Republiki Sowieckiej i stały się integralną częścią państwa Stalina. Cały ten proces był dla władz Związku Sowieckiego podstawą do traktowania dawnych ziem polskich jako legalnie wcielonych do swojego terytorium, nawet z punktu widzenia prawa międzynarodowego.
Temat ten pojawił się w lipcu 1941 roku, gdy po inwazji Niemiec na ZSRS okazało się, że jest możliwe podpisanie polsko-sowieckiego porozumienia politycznego i wojskowego. Premier i Naczelny Wódz generał Władysław Sikorski oczekiwał od Sowietów powrotu do ustaleń traktatu ryskiego z marca 1921 roku, co oznaczało w polskim rozumieniu respektowanie granic sprzed sowieckiej inwazji we wrześniu 1939 roku. Z kolei sowiecki ambasador w Londynie Iwan Majski zaaprobował wprawdzie w traktacie zapis o anulowaniu sowiecko-niemieckich porozumień z Hitlerem z 1939 roku, ale z racji przeprowadzonych wyborów na zajętych ziemiach nie interpretował tych zapisów jako powrót do stanu sprzed wojny.
We wrześniu 1941 roku Polska i ZSRS, podobnie jak wiele innych państw alianckich, podpisały tak zwaną Kartę Atlantycką. Dokument ten wyznaczał zasady, jakimi powinny kierować się w swej polityce państwa koalicji antyhitlerowskiej. Wszyscy sygnatariusze wyrzekali się podbojów obcych ziem, przyznawali każdemu narodowi prawo do samostanowienia i do suwerennej decyzji o wyborze formy ustroju i rządów oraz zapowiadały wyrzeknięcie się przemocy w rozwiązywaniu sporów po zakończeniu wojny. Ważnym punktem było wyrzeczenie się wprowadzania zmian terytorialnych bez zgody narodu zainteresowanego. Dla Polaków zapisy te oznaczały, iż granica z ZSRS z 1939 roku nie zostanie naruszona, dla Sowietów przeciwnie – że może legalnie uznać te tereny za swoje, bo ludność w wyborach w październiku 1939 roku opowiedziała się za inkorporacją do ZSRS.
W kwietniu 1943 roku Stalin zerwał stosunki dyplomatyczne z rządem generała Sikorskiego. Pretekstem do tego kroku były reakcje polskiego rządu na wieść o odkryciu przez Niemców grobów katyńskich. Sowieci uznali poczynania Polaków za wrogie ZSRS i odmówili dalszej współpracy. W tym czasie działał już w Moskwie komunistyczny Związek Patriotów Polskich (ZPP) z Wandą Wasilewską i Alfredem Lampe na czele. Uznanie go za polskie przedstawicielstwo w ZSRS było pierwszym krokiem Stalina ku stworzeniu „własnego” polskiego rządu, który pomógłby wprowadzić Polskę w strefę wpływów sowieckich. Jedną z ważniejszych spraw była oczywiście kwestia granic, a ZPP nie miało oporów, aby odstąpić Kresy Sowietom.
O losie ziem wschodnich i o kształcie granic ostatecznie nie zadecydowali jednak Polacy. Wszystkie decyzje zapadły na konferencjach tak zwanej wielkiej trójki, którą utworzyli: przywódca ZSRS Józef Stalin, prezydent USA Franklin D. Roosevelt oraz premier Wielkiej Brytanii Winston Churchill. Na pierwszej z konferencji, która odbyła się w Teheranie na przełomie listopada i grudnia 1943 roku, ustalono, że granica polsko-sowiecka będzie przebiegać wzdłuż tak zwanej linii Curzona, na zachód od Wilna i Lwowa, w znacznej części wzdłuż Bugu. Termin „linia Curzona” narodził się w czasie wojny polsko-bolszewickiej z 1920 roku. Była to brytyjska propozycja linii demarkacyjnej pomiędzy Polską a bolszewikami, jednak ówczesny minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii lord Curzon nie był jej twórcą. Nazwa jednak została i z tego powodu była wygodnym argumentem w ręku Stalina, bowiem mógł odwołać się do jej brytyjskiej genezy. Linia ta w znacznym stopniu pokrywała się z ustaleniami niemiecko-sowieckimi z 28 września 1939 roku, co także satysfakcjonowało sowieckiego dyktatora. Za utrzymanie tej linii Stalin gotów był przyznać Polsce nabytki terytorialne kosztem Niemiec.
Drugie spotkanie wielkiej trójki, poprzedzone przez mniejsze konferencje dwustronne, odbyło się w Jałcie na Krymie w dniach 4–11 lutego 1945 roku. Przywódcom państw towarzyszyli na nim szefowie sztabów, dyplomaci i liczni doradcy. Główny temat spotkań stanowiło stworzenie nowego ładu po zakończeniu walk. Do rozmów nie zostali jednak dopuszczeni przedstawiciele państw, o których losie decydowano. Przedstawiciele wielkiej trójki potwierdzili teherańskie postanowienia w sprawie ustanowienia polskiej granicy na linii Curzona. Było to tym łatwiejsze, że Sowieci kontrolowali już znaczny obszar Polski, a 22 lipca 1944 roku doprowadzili do powstania marionetkowego Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego, który miał stać się nowym polskim rządem. 27 lipca 1944 roku przewodniczący PKWN Edward Osóbka-Morawski podpisał tajne porozumienie (ujawnione dopiero w 1967 roku) o przebiegu granicy między Polską a ZSRS. Dokument wyznaczał granice na linii Curzona z niewielkimi odchyleniami na korzyść Polski na terenie Puszczy Białowieskiej. Tym samym komuniści ostatecznie zrzekli się Kresów Wschodnich. Wkrótce potem podpisano dokumenty będące podstawą do przymusowych przesiedleń ludności między Polską a ZSRS. Konferencja w Jałcie wywarła ogromny wpływ na losy świata i Polski.
Kolejna – ostatnia – konferencja wielkiej trójki odbyła się już po klęsce Niemiec i zakończeniu wojny w Europie. W rozmowach w Poczdamie (17 lipca–2 sierpnia 1945 roku) ZSRS reprezentował Józef Stalin, Stany Zjednoczone – nowy prezydent Harry Truman, a premiera Wielkiej Brytanii Winstona Churchilla w jej trakcie zastąpił nowy szef rządu Clement Attlee. Na konferencji podjęto trzy istotne postanowienia w sprawie polskich granic. Ustalono, iż:
- Polsce zostaną przekazane niemieckie ziemie leżące na wschód od Odry i Nysy Łużyckiej, ale Polska będzie je administrować do czasu rozstrzygnięć przyszłej konferencji pokojowej (do takiej konferencji nigdy nie doszło);
- Polska otrzyma Gdańsk oraz południową część Prus Wschodnich (Warmię i Mazury);
- linia Curzona staje się ostateczną granicą między Polską a ZSRS.
Na mocy przyjętych postanowień Polska utraciła na rzecz Związku Sowieckiego ponad 45 procent przedwojennego terytorium, w dużej części słabo rozwiniętego gospodarczo, ale za to z dwoma ważnymi ośrodkami kultury: Wilnem i Lwowem. W zamian uzyskała niemieckie ziemie na zachodzie i północy, w sumie około 100 tysięcy kilometrów kwadratowych. Propaganda komunistyczna nadała im miano „Ziem Odzyskanych”. Stały one na wyższym poziomie rozwoju gospodarczego niż utracone Kresy, ale były straszliwie zdewastowane przejściem frontu i rabunkową polityką sowieckiej armii i administracji. W sumie obszar Polski zmniejszył się z około 388 tysięcy kilometrów kwadratowych do około 312 tysięcy kilometrów kwadratowych.
Zmianom granic towarzyszyły wielkie ruchy migracyjne. Od końca 1944 roku ze wschodnich prowincji niemieckich uciekło przed nadchodzącym frontem i zemstą Armii Czerwonej blisko 5 milionów Niemców. Po 1945 roku wskutek dzikich wypędzeń, a potem planowej akcji wysiedleńczej zmuszono do opuszczenia Śląska, Pomorza i byłych Prus Wschodnich w sumie 2,5 miliona osób. Miejsce uciekinierów i wysiedlonych zajęło około 2,9 miliona osób z centralnej Polski oraz ponad 1,5 miliona Polaków zmuszonych do opuszczenia swych domostw na dawnych Kresach. Na ziemiach zachodnich osiedlono kilkaset tysięcy osób, które powróciły z deportacji z Syberii i Kazachstanu. Wracały też osoby, które koniec wojny zastał w Niemczech – więźniowie obozów, robotnicy przymusowi, żołnierze Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, nieliczni uratowani z Holocaustu Żydzi.
Na mocy umów z ZSRS ziemie polskie musieli za to opuścić mieszkający w Polsce Białorusini (około 40 tysięcy) i część Ukraińców (pół miliona). Następnie blisko 140 tysięcy Łemków i Ukraińców zostało w 1947 roku przesiedlonych w wyniku Akcji „Wisła” z południowo-wschodniej części kraju na Dolny Śląsk, Mazury i Pomorze.
Wojna – zwłaszcza Holocaust – oraz powojenne ruchy migracyjne sprawiły, że Polska w 1947 roku stała się krajem prawie jednolitym narodowościowo. Polacy stanowili 97,6 procent społeczeństwa. Pozostałe 2,4 procent uzupełniali: Niemcy (0,7 procent), Białorusini (0,3 procent), Ukraińcy (0,6 procent), Żydzi (0,3 procent) i inni (0,2 procent). Kraj zamieszkiwało około 24 miliony osób. Na terenach wcielonych do ZSRS pozostało prawie 1,5 miliona Polaków (około 200 tysięcy na Wileńszczyźnie, 500 tysięcy na Białorusi, pozostali na Syberii lub w Kazachstanie). Kilkaset tysięcy żołnierzy, ich rodzin oraz byłych robotników przymusowych pozostało na Zachodzie, nie chcąc wracać do Polski pod rządami komunistów.